W tym roku październik zaskoczył wszystkich długo utrzymującą się dobrą pogodą. To pozwoliło na oblot kolejnej (trzeciej) wersji mojego wiatrakowca, choć wcześniej zakładałem, że dalsze testy odbędą się dopiero z początkiem następnej wiosny.
Sezon w pełni a z czasem na latanie niewesoło. Sprawy zdrowotne, rodzinne i zawodowe nie pozwalały nam ostatnio spotkać się na wspólne loty. Tym bardziej cieszy, że choć w tylko dwuosobowym składzie - to jednak w końcu się udało.
Pogoda nas ostatnio nie rozpieszczała: huraganowe wiatry, deszcz, śnieg w połowie października. Nie mając już w tym roku nadziei na idealne warunki zdecydowałem, że pomimo przejmującego zimna i jesiennej pluchy z oblotem F-15 nie będę czekał do wiosny.
Nieubłaganie nadchodzi czas zakończenia modelarskiego sezonu, przynajmniej "wiosenno-letniej" jego części. Zmotywowani potrzebą pomocy przy oblocie modelu Multiplex Mentor (własność Krzysztofa) postanowiliśmy jeszcze raz spotkać się na wspólne loty.