Typ: | mikrośmigłowiec 3D FBL BL - 6 kanałów |
Tarcza sterująca: | 3 serwa (Walkera Z-16) |
Rozpiętość wirnika: | 241 mm |
Długość: | 220 mm |
Waga do lotu: | 45 g |
Napęd: | silnik BL, LiPo 1s (od 240 25C do 400mAh 30C) |
Łopaty: | HM-Mini-CP-Z-01 |
Żyroskop: | fabryczny 3-osiowy |
Serwo ogonowe: | n/d |
Właściciel: | Piotr Dutkiewicz (model sprzedany) |
Walkera MiniCP z racji swoich rozmiarów na pierwszy rzut oka przypomina tanie marketowe zabawki. Nic bardziej mylnego – MiniCP to zaawansowany, 6-kanałowy śmigłowiec FBL ze stabilizacją 3-osiową. Fabrycznie śmigłowiec napędzany jest przez dwa silniki szczotkowe – główny i ogonowy. Tarczę obsługują 3 nano serwa co oczywiście umożliwia nie tylko loty w dowolnym kierunku, ale też zmianę kąta natarcia łopat a co za tym idzie loty odwrócone i wszelkie akrobacje 3D.
Mój egzemplarz zakupiłem ze sklepową modyfikacją o silnik i regulator bezszczotkowy. Takie rozwiązanie zapewnia nie tylko lepsze osiągi, ale również bezproblemową pracę w dłuższym okresie czasu . Śmigłowiec kupiłem w wersji RTF, wraz z nadajnikiem Walkera Devo 7e. Nadajnik pomimo zabawkowego wyglądu (porównanie rozmiarów do typowego radia na foto poniżej) jest pełnosprawnym, nowoczesnym, komputerowym radiem 6 kanałowym. Pracuje on w paśmie 2.4GHz i ma wbudowaną telemetrię. Radio może być używane zarówno do śmigłowców jak i samolotów, posiada rozbudowane i naprawdę funkcjonalne oprogramowanie. Dodatkową ciekawostką jest zasilanie z czterech zwykłych baterii „AA”.
MiniCP jest świetnym śmigłowcem treningowym – dzięki niewielkiej wadze po kraksie po prostu go podnosimy, stawiamy w normalnej pozycji i możemy startować po raz kolejny. Jest to naprawdę zadziwiające, szczególnie dla osób takich jak ja – które swoją przygodę zaczynały od heli „450”. W większych śmigłowcach najmniejsze dotknięcie łopatami trawy kończy się zazwyczaj kosztownymi naprawami i czasochłonnymi regulacjami.
Żyroskop małej Walkery całkiem nieźle (chociaż nie idealnie) radzi sobie z „trzymaniem” ogona. Śmigłowiec dzięki swojej elektronice, zwinności i szybkości pozwala bardzo dynamicznie latać na dworze i to nawet przy lekkim wietrze.
Do minusów zaliczyć trzeba wysoką cenę, sporadyczne „wariowanie” gyro (sprawdzone na dwóch egzemplarzach) oraz to, że mimo wszystko sprzęt ten nie jest niezniszczalny. W obydwu egzemplarzach jakie mamy na stanie pojawiły się problemy z lutami na płytce odbiornika (szczęśliwie odbiorniki, tak jak i inne częsci, można dokupić). Uczciwie jednak trzeba przyznać, że zaczęły się one po niezliczonej ilości kraks często na pełnej szybkości. Także z czystym sumieniem mogę ten sprzęt polecić, lecz zalecam przy tym rozsądek i umiar w zaliczaniu kolejnych gonitw za kretami ;-)
Tematy pokrewne
Próby akrobacji na sporym wietrze.
Co dwa MiniCP to nie jeden!