Typ: | śmigłowiec elektryczny klasy "450" - 6 kanałów, FBL |
Tarcza sterująca: | 3 serwa, 120st (Hitec HS-65MG) |
Rozpiętość wirnika: | 700 mm |
Długość: | 650 mm |
Waga do lotu: | 933 g |
Silnik: | Turnigy Typhoon 2215 (3550kV) |
Pakiet: | LiPo 3s1p 2200mAh 45-90C |
Łopaty: | HK 3D Pro 325mm (węglowe) |
Żyroskop: | Tarrot ZYX-S (3-kanałowy, FBL) |
Serwo ogonowe: | Turnigy TGY-306G-HV |
Właściciel: | Piotr Dutkiewicz |
CopterX 450PRO jak można się domyślać jest "markową", chińską kopią śmigłowca Align T-REX 450PRO FBL. Śmigłowiec to typowa konstrukcja z tarczą CCPM i napędem ogona za pomocą paska zębatego, posiada on głowicę flybarless.
Mój egzemplarz kupiłem jako KIT do samodzielnego złożenia, doposażyłem go w silnik Turnigy Typhoon 2215 (3550kV), regulator obrotów Turnigy AE-45A (wydajny SBEC, bardzo przyjemny softstart), 3 serwa HS-65MG, trójosiowy żyroskop FBL Tarrot ZYX-S oraz serwo ogonowe Turnigy DS480. Całość zasilają pakiety Turnigy Nanotech 3s 2200 45-90C, które nawet w upalne dni radzą sobie ze śmigłowcem bez problemu. Czas lotu w trybie "3D" to 6 minut lub minimalnie mniej, do poziomu rozładowania pakietów 3.80V/cela.
Nowa "450" (porównując do 450SE V2) oprócz głowicy FBL posiada też całkowicie przeprojektowaną ramę główną, zapewniającą lepsze wyważenie i dającą dużo łatwiejszy dostęp do serwomechanizmów. Montowanie serwa ogonowego także jest dużo lepiej przemyślane a sterowanie wirnika ogonowego solidniejsze i bardziej precyzyjne. Projekt (firmy Align) sam w sobie jest znaczącym krokiem do przodu a dodatkowo jakość wykonania klonu poprawiła się. Drobną ale naprawdę ważną zmianą było też wymienienie zwykłych, marnej jakości śrub krzyżakowych na masywniejsze, bezproblemowe w użytku śruby ampulowe. Wprowadzone zmiany sprawiają, że śmigłowiec nie tylko lata lepiej i jest bardziej trwały, ale może przede wszystkim - jest dużo łatwiejszy i przyjemniejszy w serwisowaniu.
Na koniec, pozwolę sobie wymienić wszystkie wady "fabryczne" mojego egzemplarza - pozwoli to Wam samodzielnie ocenić jakość wykonania "chińczyka". W/g mnie usterki były naprawdę drobne, a zakup śmigłowca CopterX uważam za bardzo opłacalny. Lista problemów tego konkretnego egzemplarza przedstawiała się następująco:
- Zębatka odbierająca napęd ogona - plastikowe "zacieki" pomiędzy zębami -> usunięte skalpelem.
- Źle nawiercony otwór w belce ogonowej zabezpieczający przed rotacją skrzynki ogonowej -> belka skrócona/spiłowana o 0,5mm.
- Zbyt luźne okucia łopatek ogonowych -> spłaszczone kombinerkami.
- Zabezpieczenie antyrotacyjne tarczy nie pasujące do ramy -> podcięte skalpelem.
- Krzywe zębatki główne ("tańczyły" względem siebie) -> rozłożenie i złożenie na nowo plus prostowanie w rękach.
- Zepsuty gwint w przelotce trzymającej popychacz serwa ogonowego -> dłuższa śruba na przestrzał z nakrętką.
- Źle nawiercone otwory do tylnego serwa -> rozwiercenie otworów w obudowie serwa.
- Brak threadlocka na kilku śrubkach -> T43 na każde połączenie gwintowane metal/metal.
Tematy pokrewne
Latanie w Mordach - cierpliwi dopatrzą się pętli, beczek i flipów :)