W poszukiwaniu narzędzia do precyzyjnego cięcia grubszych materiałów pod kątem prostym trafiłem na ciekawy nóż CircleCutter, przeznaczony do wycinania po okręgu. Prosta modyfikacja sprawiła, że powstał dokładnie taki przyrząd o jaki mi chodziło. Przeróbka jest niedestrukcyjna i zabrała niewiele czasu, nóż sprawuje się idealnie, a w przypadku gdy potrzebne jest pierwotne zastosowanie - powrót do oryginalnej funkcjonalności zabiera chwilę.
CircleCutter to klasyczny nóż z wysuwanym (łamanym) płaskim ostrzem, połączony metalową linijką z gałką-uchwytem o specjalnej konstrukcji. Jest ona przesuwana po linijce (regulacja promienia), a wewnątrz zamontowano wysuwany kieł, kotwiczący narzędzie w środku wycinanego okręgu. Wysuwanie następuje poprzez odciągnięcie i obrót gałki, natomiast kiedy gałkę dociska się do podłoża kieł obraca się w gałce swobodnie bez wysuwu. Umożliwia to płynny dobór wysokości kła do grubości i rodzaju ciętego materiału.
Modyfikacja jest bardzo prosta i polega na dorobieniu stopy noża z kawałka aluminiowego profilu „L”. Należy w niej wywiercić 2 otwory - jeden pod śrubę mocującą, drugi pod plastikowy kołek ustalający, trzeba było również podszlifować trochę ten profil (na zdjęciu w pobliżu cyferek 4,5,6,7 ) żeby idealnie pasował do oprawki noża. Grubszy materiał tniemy przy linijce w kilku przejściach, wysuwając za każdym razem ostrze na większą głębokość. Krawędzie po odcięciu są gładkie i prostopadłe.
Na koniec pytanie - a po co właściwie taki nóż, czy nie można po prostu ciąć „z ręki” od linijki. Oczywiście można. Sęk w tym, że jeśli tniemy cienki materiał (balsa 1mm) – to zwykle nie kleimy go „do czoła”, nie ma znaczenia, czy kąt cięcia jest 90 stopni, czy 85. Przy materiale o grubości 6mm odchyłka o 5 stopni powoduje przesunięcie dolnej krawędzi cięcia w stosunku do górnej o 0,5mm. Tak sklejone „do czoła” dwa kawałki materiału nie dadzą zdecydowanie krawędzi z kątem 90 stopni. Druga zaleta jest taka, że prowadząc ostrze zwykłego noża przy krawędzi linijki zdarza się czasem zaciąć tę krawędź (później zwykle nóż „zaczepia” ponownie w tym samym miejscu). W moim przyrządzie z linijką styka się aluminiowa stopa a ostrze pracuje wyłącznie w ciętym materiale.