Cześć, jestem Robert, rocznik '74. Na siedleckie lotnisko dojeżdżam z Kolonii Żelków. Modelarstwem zaraziłem się w wieku sześciu lat od mojego dziadka, jeszcze mieszkając w Łukowie. Dziadek kupował wtedy po 2 egzemplarze Małego Modelarza i razem robiliśmy modele kartonowe. Później był modele typu jaskółka i wszystko co w tamtych czasach było dostępne. Kolejnym moim epizodem związanym z lotnictwem była próba dostania się do pracy w Świdniku jako mechanik lotniczy, co niestety się nie udało. W 2007 roku dzięki Maćkowi Wysokińskiemu zacząłem przygodę z R/C, kupiłem wtedy moje pierwsze radio - Graupnera MX-16s, przez 2 lata chodziłem do łukowskiej modelarni. Zawsze lubiłem samodzielnie eksperymentować i budować własne konstrukcje lotnicze. W 2009 roku zacząłem też przygodę z paralotniarstwem, a później moto-paralotniarstwem. Jeśli chodzi o modelarstwo obecnie (2023) moją głowę zaprzątają dwa duże projekty - samodzielna budowa makiety śmigłowca Sea King Mk.41 na mechanice "500" oraz samolotu Canadair CL415 w skali 1:7, czyli rozpiętości 4,08m. Ten samolot to od dawna moje marzenie.
Radio: Radiomaster TX16s