Na początek dwie pierwsze i jak miałem nadzieję nie ostatnie fotki na trawce, potem już nic innego nie pozostało jak sprawdzić kierunek wiatru i ruszyć z modelem na "pas":
I……cóż można powiedzieć? --> TO LATA!!!
Na razie nie do końca zgodnie z oczekiwaniami - model miał być łatwy w pilotażu - a nie jest, ale pierwszy - najważniejszy krok z mną... uff... pozostaje poczekać do naprawdę bezwietrznej pogody i pobawić się ustawieniami (szczególnie wyważenie oraz skłon/wykłon silnika).
Poniżej filmik z co ciekawszymi fragmentami pierwszego lotu (niestety kamerzystka przysnęła na czas lądowania):